Zapisałem się na eDarling pod wpływem namowy kolegi, który chciał mi oszczędzić samotnych weekendów. Mam poukładane życie, dorosłe dzieci, wnuczki. Jednak brakowało mi kogoś bliskiego mojemu sercu, kto mnie zrozumie i zaakceptuje.
Ofert na eDarling nie brakuje, jednak dopasowanie oczekiwań dwojga dorosłych ludzi, ze swoimi nawykami i bagażem doświadczeń, okazało się być niezwykle trudne. Owszem można się spotkać i miło spędzić czas przy kawie lub kolacji, ale najczęściej na jednym spotkaniu kończyła się znajomość.
Mieszkam na wsi, problemem były również ewentualne dojazdy. Jednak, gdy poznałem Annę, wszystkie problemy stały się nieważne. Pomimo odległości, która nas dzieli (ponad 100 km), nasze spotkania sprawiają nam tyle radości, że nie ma to najmniejszego znaczenia. Zwyczajnie, gdy się chce i gdy zależy nam na kimś, zrobimy wszystko żeby razem być. Spotykamy się od roku, w prawie każdy weekend, wspólnie spędziliśmy wakacje, święta i Nowy Rok, a teraz planujemy kolejne wspólne podróże. Zawsze zniecierpliwiony czekam na nasze spotkanie. To wyjątkowa kobieta. Wspólny czas sprawia nam wiele przyjemności, mamy wspólne poglądy oraz zainteresowania.
Spotkanie Anny znaczy więcej niż się spodziewałem. Warto było czekać i nie poddawać się w poszukiwaniach i pomimo wielu „nietrafionych” spotkań wreszcie JĄ odnaleźć.
Wszystkim poszukiwaczom szczerze życzę: wytrwałości i cierpliwości, bo można na eDarling spotkać szczęście.
To też może Cię zainteresować:
► Randki przez Internet
► Strony randkowe: czas obalić mity!
► Najpopularniejsze portale randkowe
► Serwis randkowy