Wszystko zaczęło się dwa lata temu. Oboje mieliśmy za sobą kilka niezupełnie „trafionych” spotkań. Przypadkiem trafiliśmy na swoje profile na eDarling.
Mnie zaciekawiła jego pasja krajami wschodu, jego – moje marzenia o Toskanii. Wymieniliśmy kilka wiadomości i w końcu zapadła decyzja o spotkaniu. Oboje byliśmy strasznie zestresowani, mimo tego przegadaliśmy kilka godzin w restauracji, po czym Marcin zaprosił mnie na romantyczny spacer po mieście, w trakcie którego ujawnił swoje zamiłowanie do historii i podróży.
Tego wieczoru poznałam moje miasto, jakiego nie znałam i wcale nie chciałam się przyznać, że krótka sukienka i obcasy nie są odpowiednim strojem do listopadowych spacerów. Sami nie wiemy jak to się stało, że sylwestra spędziliśmy oddzielnie. Ale dziś wspominamy to już tylko ze śmiechem.
Marcin oświadczył mi się w rocznicę naszego poznania i nie miałam wątpliwości czy odpowiedzieć „tak”. Dziś jesteśmy już dwa miesiące po ślubie i mamy wspólny cel na podróż poślubną – Gruzję, choć to na pewno nie ostatnia nasza wspólna wyprawa.
eDarling – dziękujemy:)
Monika i Marcin
Marcin oświadczył mi się w rocznicę naszego poznania i nie miałam wątpliwości czy odpowiedzieć „tak”.
To też może Cię zainteresować:
► Randki przez Internet
► Strony randkowe: czas obalić mity!
► Najpopularniejsze portale randkowe
► Serwis randkowy