Umówiliśmy się po kilku wymienionych ze sobą emailach i esemesach. Michał nigdy nie spotkał się z kobietą, która nie miała zdjęcia na portalu. Umówiliśmy się na kawę, ja widziałam jego fotkę, więc miałam jakiś obraz, natomiast On przyjechał zupełnie w ciemno!
Usiedliśmy w knajpie i zaczęliśmy rozmawiać. Czas biegł nieubłaganie, a mnie żal było się rozstać, ale mus to mus! Na do widzenia Michał rzucił tekst, że jak kiedyś będę miała ochotę się spotkać, to się zdzwonimy. Pomyślalam, że chyba mu się nie spodobałam i delikatnie daje mi do zrozumienia, że chyba nici z dalszej znajomości.
Napisał do mnie jeszcze tego samego wieczoru, że jak mnie zobaczył, to nie wierzył, że po randce będę chciała się jeszcze z nim widywać! Napisał, że był w szoku, gdy zobaczył piękną, wysoką blondynkę i do tego jeszcze mającą poukładane w głowie. Mój Michaś jest bardzo skromny i wstydliwy, więc postanowiłam przejąć inicjatywę. Zaproponowałam termin następnej randki. Michał przyjął moją propozycję bez obiekcji. Spotkaliśmy się drugi raz i znowu było miło, słuchałam go, śmiałam się, a w myślach zastanawiałam się, czy kiedyś mnie pocałuje…
Po randce wróciłam do domu, ale nie mogłam spać. Napisałam do Michała, że było miło, że fajnie mi sie z Nim rozmawia itd., ale tak naprawdę to chciałam się do niego przytulić… Ku mojemu wielkiemu zdziwieniu Michał napisał, że jestem za mądra i za ładna i nie wierzy, że znowu chciałam się z Nim spotkać i bez względu na to, co sobie o Nim pomyślę, kocha mnie i sam nie rozumie, co się z Nim stało. Byłam zaszokowana, ale zarazem przeszczęśliwa! Od tamtej randki rozstajemy się tylko na czas pracy, mieszkamy razem i razem spędzamy każdą chwilę! Michaś we wszystkim mi pomaga, traktuje jak księżniczkę, poznał mnie ze swoją mamą i córkami, on również poznał moją rodzinę. Jesteśmy bardzo szczęśliwi i bardzo się kochamy! Każdej kobiecie życzę takiego mężczyzny jak mój Michał!
eDarling, dziękuję Wam za szczęście!
Jesteśmy bardzo szczęśliwi i bardzo się kochamy!