Po raz pierwszy umówiliśmy się pod moją pracą. Było to 6 października 2010 roku. Muszę przyznać, że ogarnęło mnie pewne poddenerwowanie. Była to moja druga randka, na którą umówiłam się przez portal eDarling. Pierwsza była nieudana i nie chciałam, by znów to się powtórzyło.
Piotr wydawał mi się sympatyczny, więc po pewnym czasie zdecydowaliśmy się spotkać. Przyjechał po mnie, poszliśmy razem na kawę. Na początku byłam zdenerwowana, ale dzięki jego swobodzie negatywne emocje szybko ze mnie opadły. Na kawie było bardzo miło, poszliśmy później coś zjeść, a potem spacerowaliśmy po parku. Czas mijał nieubłaganie, a my rozmawialiśmy i rozmawialiśmy. Miałam wrażenie, że znamy się od zawsze.
Zaczęliśmy się spotykać coraz częściej. Dzisiaj mieszkamy już razem, moja córeczka ma tatę. Kochamy się bardzo i nie wyobrażam sobie życia bez niego. Mimo iż po początkowym zauroczeniu przyszła codzienność, to nadal go kocham.
Jestem po prostu szczęśliwa!
Jestem po prostu szczęśliwa!