Pracuję w Danii. Od jakiegoś czasu zacząłem odczuwać coraz dotkliwiej samotność, dlatego w nadziei, że poznam Tą Jedyną, założyłem profil na eDarling…
Zbliżały się wówczas Święta i Sylwester, a ja byłem ciągle sam. Nawiązałem kilka znajomości z Paniami z portalu, ale żadna z nich nie była wiążąca. Z niektórymi nie umiałem rozmawiać, inne okazywały się wyglądać w rzeczywistości inaczej, niż na zdjęciach. Wysyłałem dziennie około 6 uśmiechów.
Na początku grudnia uśmiech skierowałem właśnie do Niej. Potem miała odbyć się rozmowa na Skypie, ale ja zgubiłem Jej dane kontaktowe i nie skontaktowałem się z Nią. Ona w tym czasie usunęła moje konto, bo po prostu Ją zawiodłem. Na szczęście zanotowałem Jej nr telefonu w notesie i potem sprawy potoczyły się błyskawicznie.
Było kilka rozmów, potem spotkanie „w realu”, ale najważniejsze, że od kilku tygodni jesteśmy niemal nierozłączni. Ona odwzajemnia moje uczucia w taki sposób, o jakim tylko śniłem. Oboje tego potrzebowaliśmy.
Znaleźliśmy się w odpowiednim czasie na tym portalu, a mieszkamy tak niedaleko siebie.
Bardzo dziękujemy eDarling! Warto wierzyć i mieć nadzieję.
Jacek i Bożena
Znaleźliśmy się w odpowiednim czasie na tym portalu, a mieszkamy tak niedaleko siebie