Portale randkowe cieszą się coraz większa popularnością – pozwalają w wygodny i bezstresowy sposób odnaleźć potencjalnego partnera. Zapoznaj się z listą zalet internetowego randkowania.
Pierwszego października obchodzimy Światowy Dzień Wegetarianizmu. W zasadzie niemal cały miesiąc poświęcony jest wegetarianom i promocji niejedzenia mięsa. Z tego powodu eDarling postanowił zapytać swoich europejskich Użytkowników o ich zdanie na temat wegetarianizmu, spożywania mięsa i wpływu nawyków żywienionych na poszukiwanie miłości, czy trwanie w związku. Poniżej można znaleźć wyniki i omówienie przeprowadzonego badania.
Spis treści:
1. Wege randki – kraje, w których wegetarianom łatwiej znaleźć miłość
2. „Związki mieszane” – czego najbardziej obawiają się Polacy?
3. „Ja albo mięso” – Polacy stawiają na jedzenie
4. Spotkać się w połowie drogi
5. Cała prawda o związkach z wegetarianami
Wege randki – kraje, w których wegetarianom łatwiej znaleźć miłość
eDarling postanowił sprawdzić, w których europejskich krajach najłatwiej wegetarianom umówić się na randkę i w dłuższej perspektywie znaleźć miłość. Ponad 9000 singli wzięło udział w badaniu*. Jak się okazuje, Polska i Polacy wypadli najlepiej na tle pozostałych krajów Europy Środkowo-Wschodniej. Wykazali się większą otwartością na osoby, które mają inne nawyki żywieniowe (nie jedzą mięsa). Zostawili w tyle Czechów, Słowaków i Węgrów, mało tego, wyprzedzili również niektóre państwa leżące w zachodniej części kontynentu. Badanie pokazało bowiem, że Polacy są bardziej otwarci na randki z wegetarianami niż np. Irlandczycy, Francuzi, czy Duńczycy.
Pytanie, o którym mowa, w języku polskim brzmiało: „Wolałbyś umówić się z…?” 26% Polaków stwierdziło, że byliby to wegetarianie. Jedno oczko przed nami znalazły się Szwecja i Norwegia (w obu przypadkach 27% badanych stwierdziło, że chętniej umówiłoby się z osobą, która nie je mięsa), zaraz za nami znalazła się Szwajcaria (25%).
Co ciekawe, badanie pokazało, że najmniej otwarci na wegetarian są Francuzi (15%). Natomiast zdecydowanym liderem okazała się Hiszpania, gdzie aż 37% badanych przyznało, że chętniej umawiałoby się z osobami niejedzącymi mięsa. Jaki płynie z tego wniosek? To Hiszpania powinna stać się número uno dla wegetarian poszukujących miłości.
Pełną listę (wraz z procentami) można znaleźć na załączonej mapie, wystarczy kliknąć.
„Związki mieszane” – czego najbardziej obawiają się Polacy?
Zarówno wegetarianie, jak i mięsożercy mają pewne obawy związane z umawianiem się z osobą, która posiada inne nawyki żywieniowe. Co ciekawe, w jednym i drugim przypadku single najbardziej boją się tego, „co zjemy na obiad?” Większość wegetarian (51%) stwierdziła, że największą trudnością w byciu z nie-wegetarianinem byłoby wspólne planowanie i przyrządzanie posiłków. Drugą największą trudność stanowiłby wybór menu na wspólne, szczególne okazje (np. organizowane razem przyjęcia świąteczne) – 24% wskazało tę odpowiedź.
Wśród osób spożywających mięso, jako największa trudność w byciu z wegetarianinem również jawi się planowanie i przyrządzanie wspólnych posiłków. Odpowiedź tę wybrało 35%. Natomiast za drugą największą możliwą trudność uznano… jedzenie mięsa w obecności partnera – wegetarianina (25%). Co jednak ciekawe, tylko 7% spośród przepytanych wegetarian przyznało, że patrzenie na partnera jedzącego mięso może stanowić problem! Widać więc, że niektóre obawy, jakie mięsożercy mają w związku z wegetarianami, są wyolbrzymione.
„Ja albo mięso” – Polacy stawiają na jedzenie
W przeprowadzonym badaniu musiało pojawić się pytanie o to, co jest ważniejsze: żywieniowe przyzwyczajenia, czy związek. Jak się okazuje, Polacy w zdecydowanej większości przedkładają miłość do mięsa nad miłość do partnera! Aż 70% pytanych stwierdziło, że w przypdaku ultimatum postawionego przez partnera wegetarianina: „ja albo mięso”, wolałoby się rozstać. W tym miejscu na usta ciśnie się jednak pytanie o to, czy Polacy faktycznie tak bardzo kochają mięso, czy po prostu nienawidzą sytuacji, w której stawiani są pod ścianą i przymuszani są do wyboru.
Co ciekawe, dla 39% badanych mięsożerców obawa o to, że w przyszłości mogą znaleźć się pod presją i w końcu stanąć przed wyborem „albo ja, albo mięso”, jest największym „odstraszaczem” od tego, aby w ogóle zacząć umawiać się z wegetarianinem.
Spotkać się w połowie drogi
Okazuje się, że w przypadku, gdy nikt nie stawia Polaków jedzących mięso przed wyborem „albo, albo”, a jedynie delikatnie sugeruje lub zachęca do tego, aby jednak się przełamać i spróbować diety opartej na warzywach, 17% przyznało, że zgodziłoby się na podjęcie próby. Natomiast aż blisko połowa badanych (46%) stwierdziła, że w tej sytuacji, gotowa byłaby na swoisty kompromis – zrezygnowałaby z jedzenia mięsa w obecności partnera.
Cała prawda o związkach z wegetarianami
Osoby jedzące mięso często obawiają się, że wiążąc się z człowiekiem, który mięsa nie spożywa, również będą musieli zmienić swoje nawyki żywieniowe. Faktem jest jednak to, że związek z polskim wegetarianinem nie musi oznaczać rezygnacji z ulubionego mięsnego dania. Na potwierdzenie wystarczy przytoczyć fakt, iż tylko 13% przepytanych wegetarian stwierdziło, że naciskałoby na mięsożernego partnera w nadziei, że zmieni swoje żywieniowe nawyki i przejdzie do wegetariańskiego obozu. 42% wegetarian przyznało, że faktycznie chciałoby, aby partner spróbował, jak to jest żyć bez mięsa, jednak nie wywierałoby na ukochaną osobę specjalnych nacisków. Z kolei aż 45% stwierdziło, że nie ma dla nich znaczenie, jak i czym odżywia się ta druga połówka – może jeść mięso, jeśli to lubi.
Badanie ujawniło również, że wbrew stereotypom, polscy wegetarianie są bardziej tolerancyjni i otwarci niż osoby, które na co dzień spożywają mięso! Skąd taki wniosek? Wśród wegetarian aż 94% przyznało, że mogłoby rozpocząć związek z nie-wegetarianinem. Wśród osób jedzących mięso 90% stwierdziło, że zaakceptowałoby w roli swojego partnera wegetarianina. Jest to również imponujący wynik, jednak jakby nie patrzeć, o cztery punkty niższy. Z czego może się brać większa otwartość i tolerancja wegetarian? Być może decydujący wpływ ma na to statystyka – w Polsce ciągle zdecydowana większość to mięsożercy. Wegetarianie, jeśli chcieliby zamknąć się we własnym kręgu, byłoby to dosyć wąskie towarzystwo.
Podsumowując, można pokusić się o stwierdzenie, że generalnie Polacy, niezależnie od tego, co na dzień jedzą, są tolerancyjni w kwestii nawyków żywieniowych.
Źródła
*9808 singli z Europy.