W wywiadzie z psychologiem Ewą Kaczorkiewicz poruszamy tematy związane z samotnością, byciem singlem oraz problemami w związkach. Zapraszamy do lektury pierwszej części wywiadu.
Znajomi mówią o nim „wieczny chłopiec“. Oglądanie telewizji. Granie na konsoli. Świętowanie z kolegami. Oto czynności, które wykonuje najchętniej. Prace domowe i podejmowanie ważnych decyzji to dla niego nuda. Niech inni się tym martwią! Związek z mężczyzną mającym syndrom Piotrusia Pana nie jest łatwy.
Dynamiczny. Dowcipny. Samodzielny i odpowiedzialny. Optymista, ale nie lekkoduch. O takim mężczyźnie marzą kobiety. Dodatkowo musi umieć stworzyć związek partnerski. Innymi słowy nie powinien być zbyt zasadniczy i wykazywać się dojrzałością.
Syndrom Piotrusia Pana to nienowa historia. Sam termin spopularyzował na początku lat osiemdziesiątych poprzedniego stulecia Amerykanin, Dan Kiley. W książce zatytułowanej „Syndrom Piotrusia Pana“1 opisał mężczyzn nieodczuwających potrzeby dorośnięcia.
Wyróżnia ich wesołość i rozrywkowość jak również brak powagi oraz lekceważenie zobowiązań.
Czym cechuje się syndrom Piotrusia Pana?
Podczas pierwszego spotkania robi wrażenie wesołego i pełnego fantazji człowieka, dlatego może się wydawać wygraną na loterii.
Po czym poznać współczesnego Piotrusia Pana? Najlepiej przyjrzeć się jego zachowaniu. „Wieczny chłopiec” przede wszystkim nie lubi ponosić odpowiedzialności za swoje zachowanie oraz unika jakichkolwiek zobowiązań. Wolność to dla niego najwyższa wartość, z której rezygnuje tylko wtedy, kiedy musi.
Najpóźniej wspólne zamieszkanie pod jednym dachem uwidoczni u partnera syndrom Piostrusia Pana. Prawdopodobnie unikał będzie wykonywania obowiązków domowych, aby w tym czasie poświęcić się swoim hobby i zagrać w grę wideo lub obejrzeć film.
Chcąc podtrzymać ten związek, powinnaś być nie tylko jego partnerką, ale dodatkowo przejąć rolę opiekunki czy matki. Co poniektóry „wieczny chłopiec” uwielbia, gdy ktoś się o niego troszczy. Ciągłe matkowanie może okazać się jednak ogromną próbą dla uczuć i cierpliwości partnerki.
Warto poinformować partnera o swoich oczekiwaniach
Aby uniknąć nieporozumień oraz rozczarowań warto już na samym początku omówić czego spodziewa się po partnerze oraz po związku. Należy zdać sobie sprawę ze swoich życzeń oraz z tego ile jesteśmy skłonni zainwestować.
Jeśli oczekiwania mocno mijają się z rzeczywistością może warto zastanowić się nad sensem kontynuowania związku z mężczyzną mającym syndrom Piotrusia Pana. Szkoda byłoby inwestować czas i uczucia w partnerstwo, w którym kolidują ze sobą dwa diametralnie różne punkty widzenia.
Co więcej, „wieczny chłopiec” może być również płci żeńskiej. W tym przypadku, to mężczyzna podejmuje decyzję o zaangażowaniu się w związek z „Pippi Pończoszanką“.
Źródła
1Kiley, Dan. Syndrom Piotrusia Pana. Warszawa: Wydawnictwo Czarna Owca, 2007.