Druga część wywiadu z psychologiem Ewą Kaczorkiewicz. Poruszamy tematy związane z samotnością, byciem singlem oraz problemami w związkach. Zapraszamy do lektury !
W tym roku eDarling.pl obchodzi 5. urodziny i z tej okazji postanowiliśmy przygotować serię wywiadów „5 pytań do…”. Naszą ideą jest zaprezentowanie Wam rozmów, m.in. ze znanymi w sieci blogerami, vlogerami, którzy specjalnie dla eDarling odpowiadają na 5 pytań związanych z poszukiwaniem miłości, tworzeniem udanej relacji czy prezentowaniem się w Internecie. Dziś mamy „5 pytań do…”
…Tomasza Saweczko – matematyka i autora interesującego bloga o tytule „Facetem jestem i o siebie dbam”
1. Dlaczego według Ciebie tak ważne jest to, by współcześni mężczyźni dbali o siebie?
Na początku powinienem powiedzieć, co to znaczy według mnie “dbać o siebie”. Od samego początku, kiedy prowadzę bloga “Facetem jestem i o siebie dbam” mówię, że dbanie o siebie nie ogranicza się jedynie do pielęgnacji czy też sposobu ubierania się. Wręcz przeciwnie, bardzo mocno akcentuję sprawy dotyczące rozwoju osobistego i dbania o zdrowie. Te dwa aspekty są dla mężczyzn niezwykle istotne z kilku przyczyn. Po pierwsze, wszelkie tematy z działu “psychologia” są w większości mediów zarezerwowane tylko dla kobiet.
Poza tym ciągle żyjemy w takim skrypcie kulturowym, który mówi, że mężczyźni nie mają emocji i uczuć.
Jeśli zaś chodzi o zdrowie, to nie jest tajemnicą, że facet idzie do lekarza dopiero jak umiera. To już bardziej sprawa naszego męskiego charakteru, nad którym trzeba pracować. Profilaktyka (chociażby w przypadku raka jąder) jest dla większości mężczyzn czymś zupełnie obcym. To wszystko ma swoje skutki w statystykach, mężczyźni żyją krócej niż kobiety. Dlatego dbanie o siebie w naszym przypadku jest takie ważne, kobiety robią to bez większego motywowania ich do tego, nas, facetów, trzeba do tego prowokować i motywować.
2. Jakie cechy charakteryzują atrakcyjnego mężczyznę (i to nie tylko w kontekście wyglądu zewnętrznego)?
Kiedyś przeprowadziłem na blogu ankietę dotyczącą tego, jakie cechy charakteru są przez kobiety najbardziej pożądane u mężczyzn . Największą popularnością cieszyły się takie cechy jak: wierność, pewność siebie, zaradność i uczciwość. W sumie wpisuje się to w typowo tradycyjny model mężczyzny, który jest opiekunem, na którego zawsze można liczyć i który potrafi załatwić (prawie) każdą sprawę. Z tych cech tak naprawdę najistotniejsza jest pewność siebie. Powody są proste, pewny siebie mężczyzna ma prawdopodobnie dobrze zbudowane poczucie własnej wartości, potrafi podejmować trudne decyzje (a za tym idzie odpowiedzialność). Więc pod względem atrakcyjności pewność siebie postawiłbym na piedestale. Oczywiście należy odróżnić pewność siebie od brawury lub arogancji.
3. Co sprawiło, że postanowiłeś prowadzić bloga o takiej właśnie tematyce (czy to poczucie pewnej misji, a może hobby)? Czy w życiu prywatnym wiele osób zwraca się teraz do Ciebie z prośbą o poradę dotyczącą ubioru, zachowania, uczuć? I jeszcze jedno: czy matematyka okazała się w tym przypadku przydatna?
Jednym z powodów było poirytowanie. Z jednej strony, kiedy sam szukałem pewnych informacji w Internecie na temat mody, kosmetyków itp., to zawsze trafiałem na “babskie” strony. Z drugiej strony, kiedy chodziłem czasami do drogerii, to zawsze musiałem przedzierać się przez hordy kobiet. Strasznie mnie to irytowało i myślałem o otworzeniu sklepu z kosmetykami tylko dla facetów. To jednak byłaby zbyt ryzykowana i kosztowna inwestycja, więc ostatecznie zdecydowałem się na prowadzenie bloga na ten temat. Jak się okazało był to strzał w dziesiątkę i przekonałem się, że nie jestem jedynym facetem , który ma takie potrzeby.
Odnośnie drugiego pytania. Owszem, często dostaję prośby o porady. Chodzi zarówno o sprawy związane z pielęgnacją, modą, ale również właśnie z kategorii “psychologia”. Tych ostatnich jest zresztą chyba najwięcej.
To pokazuje jak bardzo nas facetów krzywdzi się, nie przekazując nam wiedzy na temat naszej emocjonalności.
Co do matematyki, to owszem, przydała się. To, kim dziś jestem, jest skutkiem tego, co robiłem wcześniej. Nie potrafiłbym myśleć w tak analityczny sposób, gdyby nie matematyka. Nie dałbym rady też ze sprawami czysto technicznymi związanymi z prowadzeniem bloga (nie mówiąc już o kwestiach czysto biznesowych). Poza tym, jak to powiedział pewien znany pisarz (nie mogę sobie za nic przypomnieć który): “Ojciec wysłał mnie na studia inżynierskie, żeby przygotować moją karierę literacką”. O umysłach ścisłych myśli się w kategoriach “beztalenć literackich”. Ja po pierwsze nie wierzę w podział na “humanistów i ścisłowców”, a po drugie wiem, że w kwestiach języka nie ma lepszych specjalistów niż matematycy, bo matematyka to też język i to najtrudniejszy na całym świecie.
4. W jaki sposób Twoim zdaniem można wywrzeć na kimś wrażenie, jeśli komunikacja na początku znajomości odbywa się jedynie online?
Oczywiście na pierwszym miejscu są zdjęcia (przynajmniej z męskiego punktu widzenia). Kobiety zwracają jednak uwagę na inne aspekty niż wygląd. Faceci są wzrokowcami, więc jeśli nie spodoba im się zdjęcie, to marne szanse na jakąkolwiek rozmowę. Trudno tak naprawdę powiedzieć, w jaki sposób przeprowadzić rozmowę, żeby komuś zaimponować (za dużo tutaj zmiennych). Chociaż szczerze mówiąc, uważam, że tych rozmów on-line powinno się prowadzić jak najmniej. Przyczyna jest prosta, kontakt wirtualny daje nam tylko wirtualne wyobrażenie o danej osobie. Rozdźwięk między tym obrazem, a rzeczywistością jest czasem spektakularny. Dlatego warto dążyć do tego, żeby jak najszybciej się spotkać i poznać w “realu”.
Najgorzej jest, jak ktoś jest “napalony na związek”, prowadzi rozmowę z kimś przez Internet, tworzy sobie to wyobrażenie, spotyka się z tą osobą w końcu i mocno się rozczarowuje.
Gorszą opcją może być sytuacja, w której różnica między wyobrażeniem, a rzeczywistością okazuje się być nie aż taka wielka, ale jednak, to nie to, czego oczekiwaliśmy.
Jeśli ktoś jest mocno nakręcony na związanie się z kimś, to prawdopodobnie, mimo wszystko będzie brnąć w to dalej. Takie relacje zazwyczaj szybko wtedy się kończą i kosztują nas sporo kapitału emocjonalnego.
5. Dzięki prowadzeniu bloga stałeś się rozpoznawalny w sieci, jesteś kimś w rodzaju doradcy ds. wizerunku. Czy udzieliłbyś jakichś cennych wskazówek naszym Użytkownikom – osobom korzystającym z Internetu w celu odnalezienia partnera?
W jakimś stopniu odpowiedziałem na to pytanie wcześniej. Polecam nie nakręcać się na nic konkretnego, nie szukać, tylko po prostu poznawać ludzi i dążyć, by jak najmniej z tych znajomości miało wymiar czysto wirtualny. Szukanie miłości życia jest po prostu infantylne, a najlepsze związki często powstają na skutek dość przypadkowych zbiegów zdarzeń. Taki sposób postępowania wydaje mi się najrozsądniejszy i najzdrowszy.