Europejscy single wybrali najpopularniejsze czułe słówka. W Polsce wygrało „kochanie”
Wybierasz się na majówkę lub latem do jednego z europejskich krajów? Chcesz zabłysnąć przed mieszkańcami znajomością niektórych zwrotów? A może marzy Ci się mały flirt z obcokrajowcem? Zespół eDarling postanowił sprawdzić, które miłosne określenia są najbardziej popularne w poszczególnych europejskich krajach. W badaniu* wzięło udział 7.780 osób z 15 krajów Europy. Respondencji głosowali w ankiecie dotyczącej najpopularniejszych „czułych słówek” w ich państwach.
Zwycięska lista:
- Czechy – Miláček (Kochanie)
- Dania – Skat (Skarb)
- Finlandia – Kulta (Złotko)
- Francja – Mon cœur (Moje Serce)
- Hiszpania – Cielo (Niebo)
- Irlandia – Baby (Dziecinko)
- Niemcy, Austria, Szwajcaria – Schatz (Skarb)
- Norwegia – Kjære (Drogi/Droga)
- Polska – Kochanie
- Szwecja – Älskling (Miód)
- Węgry – Cica (Kotek)
- Wielka Brytania – Darling (Kochanie)
Skarbie, skarbku, skarbeńku…
Niekwestionowanym zwycięzcą w kategorii czułych określeń jest „skarb”. Najczęściej używa się w go w krajach niemieckojęzycznych i Danii. Fińskie „złotko” w zasadzie też można podciągnąć pod tę kategorię. W Polsce „skarb” zajął drugą pozycję, na to słowo głosowało 18% badanych (na „kochanie”, które zajęło pierwszą lokatę, głos oddało 46% osób).
Królicze uszko
Co ciekawe, tylko na Węgrzech zdecydowanie zwyciężyło słówko pochodzenia zwierzęcego. Jak się jednak okazuje, Węgrzy generalnie lubują się w słodkich zdrobnieniach powiązanych ze światem zwierząt, jak np.: robaczek, miś, kurczaczek, wiewiórka, czy… królicze uszko.
* Ankieta na temat czułych słówek, 7 780 respondentów z 15 europejskich państw, w których eDarling jest dostępny. W tym 545 osoby z Polski.