W wywiadzie z psychologiem Ewą Kaczorkiewicz poruszamy tematy związane z samotnością, byciem singlem oraz problemami w związkach. Zapraszamy do lektury pierwszej części wywiadu.
Dla osób nieśmiałych poszukiwania partnera są podwójnym obciążeniem. Borykają się oni ze znalezieniem swojej drugiej połowy oraz ze strachem związanym z nawiązywaniem nowych kontaktów. Jak przezwyciężyć nieśmiałość? Jakie możliwości oferuje Internet wstydliwym osobom szukającym pasującego partnera?
Choć czerwienienie się oraz zakłopotanie bywają postrzegane jako przejawy tajemniczości, to mogą być również powodem ciągłych ograniczeń i mieć wpływ na rozwój wielu osobistych spraw. Nieśmiałość prowadzi do przyjęcia roli obserwatora oraz do unikania sytuacji, w których istnieje możliwość znalezienia się w centrum zainteresowania.
W trakcie osobistych rozmów wstydliwe osoby okazują się dobrymi słuchaczami i kompetentnymi doradcami. Jednak w większej grupie rzadko zabierają głos oraz mówią co myślą. Równie niechętnie ściągają na siebie uwagę innych. W gronie rodzinnym oraz w towarzystwie najbliższych przyjaciół czują się pewnie i swobodnie, natomiast bliskość obcych wpływa na nich stresująco.
Nieśmiałość: utrudnieniem w poszukiwaniu partnera?
Zakłopotanie nieśmiałego prowadzi do wewnętrznych konfliktów. Z jednej strony pragnie zaznać bliskości i bezpieczeństwa w czułym związku. Z drugiej nie może się przełamać, aby poczynić pierwszy krok w kierunku zawarcia nowych znajomości. Strach przed niepowodzeniem utrudnia zrealizowanie marzenia o stałym związku.
Należąc do osób, którym trudno aktywnie poszukiwać partnera, warto pamiętać, że nie jest się skazanym na podpieranie ściany na dyskotece i czekanie na zaproszenie do tańca. Nieśmiałość nie jest bowiem niezmienną cechą, tak jak kolor oczu czy data urodzenia. Poznawanie nowych osób można ćwiczyć. W ten sposób nabywać wprawy i jednocześnie zastępować negatywne doświadczenia pozytywnymi przeżyciami.
Jak przezwyciężyć nieśmiałość? Zawierając nowe znajomości!
Podjęcie decyzji wyruszenia na poszukiwanie swojej drugiej połowy, to pierwszy krok w kierunku zmiany swojego życia. Nikt nie oczekuje jednak natychmiastowych i radykalnych działań. Nieśmiałość należy pokonywać małymi krokami, poprzez stopniowe zmiany w swoim zachowaniu.
Warto zacząć od nawiązywania kontaktu wzrokowego oraz uśmiechu. To ćwiczenie można łatwo wykonać na co dzień w drodze do pracy, w metrze czy w supermarkecie. Warto zwrócić uwagę na to, jak szybko można wymienić spojrzenia z obcymi. Dzięki odrobinie odwagi można pokonać w ten sposób nieśmiałość i zyskać nową okazje do flirtu.
Kolejnym etapem jest znalezienie partnera do krótkiej, luźnej rozmowy. Najlepiej, aby był to ktoś nieznany. Temat nie jest istotny. Pogawędka ze starszym panem na ławce w parku o pogodzie, powitanie osób w windzie czy powiedzenie komplementu młodej matce odnośnie jej słodkiego dziecka, to kilka sposobów na przełamanie nieśmiałości. Warto zwrócić uwagę na reakcje rozmówców. Czy potwierdziły się obawy i byli oni nieżyczliwi, czy raczej cieszyli się z tej krótkiej, niespodziewanej wymiany zdań?
Jeśli wyzbycie się zahamowań w stosunku do całkiem obcych osób jest zbyt duże, można również ćwiczyć na tych, z którymi i tak ma się kontakt. Aby pokonać własną nieśmiałość, warto wykorzystać szansę i zagadnąć do fryzjerki lub kwiaciarki. Również w tych sytuacjach promienny uśmiech zapewne rozładuje sytuację i ułatwi rozmowę.
Warto zauważyć, że zaczepienie potencjalnego partnera nie różni się prawie niczym od zwykłego codziennego nawiązywania kontaktów. Wystarczy uśmiech, miłe, niezobowiązujące słowa, a w okamgnieniu pierwsze lody zostaną przełamane. Jeśli jeszcze nie jesteśmy, co do tego przekonani warto wypróbować tę metodę osobiście. Niewinna uwaga skierowana w stronę atrakcyjnej osoby, połączona z uśmiechem, powinna przynieść niespodziewany efekt.
Od portalu randkowego do idealnego partnera
Niektórzy bez trudności potrafią przemóc swoją nieśmiałość podczas komunikacji na koleżeńskiej bądź służbowej stopie. Nie ośmielają się jednak nawiązać kontakt z osobą, która im się podoba, obawiając się odtrącenia.
Poszukiwanie partnera przez Internet jest dla nieśmiałych pod wieloma względami bardzo praktyczne. W odróżnieniu od kawiarni czy dyskoteki, z góry wiadomo, że wszyscy użytkownicy na portalu dla singli również poszukają partnera. Nie ma więc już obawy, że zaczepi się kogoś, kto sobie tego nie życzy lub ma już partnera. Poza tym łatwiej przezwyciężyć nieśmiałość, wysyłając wiadomość bądź maila niż zagadując nieznajomych na ulicy. Poza tym na oryginalną i zabawną odpowiedź można więc poświęcić tyle czasu, ile uważa się za słuszne.
Prędzej czy później dojdzie jednak do spotkania twarzą w twarz. Zdenerwowanie przy pierwszej randce występuje zarówno u osób pewnych siebie, jak i u nieśmiałych. Nie warto więc zaprzątać sobie zbytnio głowy, jeśli podczas powitania na policzkach pojawią się rumieńce. Prawdopodobnie zostanie to odebrane za sympatyczne i ujmujące.